środa, 4 lutego 2015

#1 początek końca

Lubię zime. tak, w ostatnim czasie strasznie polubiłam zimę co może się wydawać dziwne, przecież rok temu tyrałam moją miłość o to, że lubi zimę. Jestem w ciągu od około tygodnia, sypiam od 2 do 6 godzin dziennie, nie jest źle. Rano po śniadanku, po południu, wieczorem,. Zima wymieszana z wiosną, z dexterem jest chyba najlepszą mieszanką jaka może być, a co do alko to.. sama nie wiem, wolniej po tym wchodzi i tyle. Czasem zaczyna być ciężko no i tak zwana EUFORIA ZET ale i to da się przeżyć. Gdyb pytam sama siebie, po co to robię to odpowiedzi są takie :sama nie wiem, bo lubię, bo chce, bo to jets fajne, bo lubię śnieg. i według mnie wnikanie w ten temat jest bezcelowe, dużo osób próbowało mnie przekonać do odstawienia ale... po co? przecież to lubię.
Co skłoniło mnie do napisania? miliony monologów przeprowadzanych w głowie, brak miejsca do ulokowania myśli, no i może też kogoś zaciekawi moja historia.

sobota, 25 lutego 2012

początek.

Witajcie . Nigdy nie lubiłam pisać ' powitań ' więc się nie wysilę i nic nie napisze.

serdeczne jp